Dziś przyszedł czas, by wybrać się na spacer i spojrzeć uważniej, głębiej – dostrzec to, co na pierwszy rzut oka może umknąć. Tarnów to miejsce, które na pozór wydaje się zwyczajne, ale kryje w sobie wyjątkowy klimat, pełen niedopowiedzianych historii i charakterystycznej atmosfery. To przestrzeń, gdzie przeszłość spotyka się z teraźniejszością, tworząc fascynujący kontekst do fotograficznej opowieści.
Tarnów zachwyca kontrastami. Stare kamienice o bogatej architekturze, wąskie uliczki wypełnione ciepłym światłem oraz zakamarki, gdzie czas zdaje się zwalniać. To właśnie tutaj można odnaleźć wyjątkowy klimat, który trudno uchwycić innym obiektywem niż tym, który potrafi wydobyć najdrobniejsze detale i stworzyć piękne rozmycie tła.
Mój towarzysz ostatnich dni – obiektyw Viltrox 135mm – okazał się nie tylko szkłem, ale prawdziwym narzędziem do opowiadania historii. Charakterystyczny bokeh, głębia ostrości i precyzja detali pozwoliły mi wyciągnąć z każdej chwili to, co najcenniejsze. Każdy kadr to osobna opowieść o Tarnowie – jego światłocieniach, teksturach i emocjach, które wypełniają jego ulice.
Zaczynam tę fotograficzną podróż dopiero teraz – to pierwsza dawka zdjęć z Tarnowa, ale wiem, że to miejsce jeszcze wiele mi pokaże. Zapraszam do wspólnego odkrywania piękna, które kryje się w codzienności. Bo fotografia to nie tylko obraz – to chwila, zatrzymana na zawsze, zyskująca nowy wymiar dzięki światłu, detalom i opowieściom.







